kolejny gazetowy slack-lans

lothse1

No to ja poproszę przedruk przedrukowany tutaj
coby wszyscy mogli literki poskładać

Owca Joasia

A moze komuś się uda i oba ostatnie artykuły bądź wzmianki o slacku zaprezentuje?

lothse1

Ja na jutro zeskanuje z plejboja. Dużo tego nie ma ale zawsze cuś.

MikouaK

wedle życzenia Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

lothse1

nice

Owca Joasia

super, dzięki Very Happy

lothse1

sorki za jakość skanu nie miałem na to wpływu
mam nadzieję że sie doczytacie

linomag

no i pięknie, macie reklamę.
ale znowu się przyczepię... wchodzę pierwszy raz na slackline.com.pl (link znalazłem w plejboju), i co widzę? nagadujesz na jakąś "gazetę dla panów". weź no uściślij ziom...

dla Maćka szacuneczek, widać że konsultacjom nie było końca, hehehe. ale za cholerę nie mogę dojść co to za miejsce, na focie.

pzdro

MikouaK

lothse1

dzięki linomag zapomniałem o tamtym wpisie

linomag

oto dzisiejsza rzepa, zdjęcie salwiego na rozkładówce, niezłe jaja.
ale to mało.
jak by ktoś nie wiedział, nasza aktywność nazywa się 'slickline'. skąd Pani Ania wymyśliła tego slicka to ja nie mam pojęcia. potraktujmy to jako literówkę... ;-) no ale przynajmniej link do forum jest poprawny, ogólnie tekst też może się podobać, w końcu większość to nasze 'złote myśli' wiadomo, buhahahaha.
autorkę pozdrawiam sympatycznie.
tu wersja internetowa: [link widoczny dla zalogowanych]

lothse1

no ładnie ładnie
slick line już się gdzieś pojawił

MikouaK

fajna fota, a tekst... jak zwykle... ale jak ktoś się decyduje na lans w prasie, to potem może wyjść, że uprawia srackline Twisted Evil

linomag

hehe, Mściwój Mikouak ;-)
no, fota fajna, z niedzieli na agrykoli. tamże zapowiedziany fotograf Seweryn uświadomił nas że to będzie zdjęcie do tekstu, który w zeszłym roku w saskim spisywała pani redaktor. tak się teraz zastanawiam, czy ktoś z nas sobie z Niej żartu nie zrobił z tym 'slicklinem'. no, jak tam? przyznawać się!

w każdym razie jak dla mnie: jest kultowa fota, link do forum i tekst w rzepie (po 'dzienniku' kolejny poważny tytuł), spoko. kto będzie chciał to trafi gdzie trzeba i 'slicka' sobie sam zweryfikuje. mnie osobiście (ale to już zupełnie prywatnie) w tekście bardziej razi, że niby kogoś czymś zaraziłem, hehe, bo nie pomnę żebym sobie przypisywał takie zasługi w szerszym kontekście.

zdrów

lothse1

w sumie slickline zgrabnie i trafnie rozkminione
"(ang. slick – zręczny, line – lina – red.), czyli chodzenie po linie"
Smile