Zauroczona Slacklinem - czyli kolejna początkująca :)

Relatywna

Witam Was serdecznie:)

moje ogromne zauroczenie slacklinem wzbudziła niedawno pewna dziewczyna trenująca niesamowite tricki w Krakowie, od tamtej pory postanowiłam "domowymi" sposobami jakoś rozłożyć się między drzewami Wink

jedyne co posiadam póki co, to taka taśma holownicza, i napinarka którą tata wygrzebał z garażu Wink

bawię się już jakiś czas, próbując złapać równowagę itp, ale w międzyczasie chciałam zadać pytanie o ewentualne "co dalej"? Przeczytałam wszystkie posty na temat sprzętu dla początkujących, być może niedługo uzbieram trochę pieniędzy i zastanawiam się nad którymś z zestawów od Was:) szerokość tej taśmy holowniczej to bodaj 4cm, czy następnym krokiem powinna być taśma ok 2.5cm? Wink

pewnie będzie ciężko się przestawić Wink

z góry dziękuję za zainteresowanie tematem i sugestie;)

ekonovember

Zacząłem slackować jakieś 3 tygodnie temu. Kupiłem taśmę transportową z napinaczem 6m długości i 5cm szerokości, chodziłem sobie na niej jakieś 7 razy i postanowiłem kupić taśmę 25m na 2.5cm. Po wczorajszych próbach stwierdzam, że lepiej chodzi się na taśmie cienkiej i długiej. W ogóle drgania są bardzo przyjemne i automatycznie ustawiasz stopę idealnie (bo inaczej nie postawisz nogi wcale). Tak to wyglądało [link widoczny dla zalogowanych] Pozdrawiam

Relatywna

mam nadzieję że wkrótce pochodzę na takie odległości jak Ty;)

w zasadzie napinacz mam, szekle też, kwestia kupienia taśmy i czegoś czym zamocuję to wszystko, jakąś pętlę dookoła drzewa i tą do napinacza - to drugie widziałąm u Was w sklepie:) a taką pętlę stanowiskową gdzie można dostać?

ekonovember

Ja mam pasy takie samochodowe jako pętle stanowiskowe, napinacz jest od tego pasa transportowego, zostaje jeszcze karabinek HMS i "blocker". Co do sklepu to ja z nim nie mam nic wspólnego Wink

Jeśli chcesz kupić pętle to są dostępne normalnie w sklepach ze sprzętem do wspinaczki gdzieś tak w okolicach 30pln (zależy jaka długość), jak będziesz w Kato to zapraszam (tutaj coś słabo spotkać slackerów a szkoda bo rewalacyjna rozrywka z tego wychodzi). Pozdrawiam

Relatywna

ja jestem z okolic Bielska Białej, ale studiuję w Krakowie no i tam pewnie będę najczęściej się bawić Smile

a zabawa rzeczywiście świetna.

coś będę musiała wykombinować, zastanawiam się jak długą taśmę szukać - w polar sporcie jest chyba taka taśma co ma 11m, nie wiem czy to wystarczająco dużo, czy lepiej mieć zapas większy Smile

jeśli już kupować.

a czym jest blocker?

ekonovember

Rzut kamieniem tak czy siak Wink

Myślę że apetyt rośnie w miarę jedzenia i w cenie zestawu z krótszą taśmą 15m możesz kupić samą taśmę 25m i użyć tego co już masz do napinania (dokładnie z tego założenia wyszedłem).

Blocker to sposób przełożenia taśmy przez "żelastwo" tak żeby mieć jakiś punkt przyczepu (np. do pętli) bez konieczności wiązania na taśmie węzłów (które ją osłabiają). Tutaj jest dokładnie o co chodzi [link widoczny dla zalogowanych]

Pigmej

Witamy wśród slacklinerów Smile

bardzo dobrze bo kobiet w tym sporcie nam trzeba Wink

.
Co do taśm to przyjęło się że "klasykiem" jest taśma 1" (25mm). Po niej chodzi się longline i highline. Jednak do trików w zasadzie standardem jest już taśma 2" (50mm), a to głównie dlatego, że mniej się wpija w tyłek i inne części ciała Wink

.

Na początku szerokość nie ma zbyt dużego znaczenia, chociaż przyznam, że raczej kierował bym się w stronę węższych taśm, tak jak sugeruje ekonovember. (35mm też będzie spoko). Jak kupisz sobie dłuższą to starczy na dłużej Wink

. Oczywiście im dłuższa taśma tym trudniej ją napiąć. Przy 25m trzeba będzie użyć dwóch napinaczy.
Jeśli będziesz chciała zacząć dynamiczne tricki, wtedy warto pomyśleć o "dwucalówce".

Pętle stanowiskowe najprościej można zrobić kupując taśmę alpinistyczną na metry. Trzeba ją sobie potem pociąć i powiązać, ale dzięki temu można dopasować rozmiar do własnych potrzeb. Inną opcją są zawiesia pasowe lub wężowe (1t) z allegro, ale to będzie droższe. Pamiętaj, że wytrzymałość pętli stanowiskowej to ważny element bezpieczeństwa (rozpędzony napinacz może zrobić bolesną dziurę).

I pamiętajcie żeby NIE UŻYWAĆ karabinków aluminiowych!!! (lubią pękać!)

Relatywna

wielkie dzięki za rady! Wink

jesteście na prawdę bardzo pomocni, już wiem jak się bezpiecznie rozstawić z taśmą.

no proszę, a wydawałoby się, że sport w sam raz i dla pań i dla panów, mówisz, że macie niedobór kobiet? Wink

Na razie na krótkiej odległości próbuję ćwiczyć równowagę na taśmie 5cm, zobaczymy, co będę chciałą robić dalej, ale porozglądam się za węższymi - dowiedziałam się, że w Bielsku-Białej jest taka hurtownia rozmaitego rodzaju lin alpinistycznych, taśm itd. I tam bardzo tanio można kupić wybraną szerokość taśmy na metry. Wydaje mi się, że na początek to bardzo dobre rozwiązanie, zwłaszcza, że sprzęt potrzebny do zamocowania taśmy już mam Smile

a hurtownia jest już od wielu lat, nawet mój tata za młodu kupował tam liny, kiedy jeszcze pracował na wysokości Smile

myślę, że nabędę taśmę 2,5 lub 3,5 cm, o długości 25 metrów - i zacznę zabawę na całego Smile

filip404

ja kupilem to [link widoczny dla zalogowanych] ijestem bardzo zadowolony, na razie rozspinam na karabinkach w ten sposob http://www.youtube.com/watch?v=18qbgwCn2ZA&feature=player_embedded i dopiero planuje kupic napinacz Smile

a zabawa jest swietna, po kilku dniach cwiczenia (godzinke dwie dziennie) przeszedlem pierwsze 4 metry i satysfakcja jest ogromna!!! Smile

ekonovember

@Pigmej, dzięki za info o aluminiowych karabinkach bo właśnie aluminiowego HMS'a używam, co chyba trzeba szybko zmienić.

@filip404 Powiedz jeszcze jak układasz tą wyblinkę (na filmie od 1:30min) bo na filmie dokładnie nie widać co mu z tego ostatecznie wyszło (zakładam że prowadzi taśmę równolegle bez żadnego zagięcia).

A co do napinaczy to serio nie wystarczy jeden do napięcia 25m ? (ze swojej rozstawiłem dopiero jakieś 12m i było ok) wygląda że trzeba znowu zainwestować :/

Pozdrawiam

filip404

no wlasnie on chyba bez zagiec, ale mi sie tak nie udalo... Razz

moje nigdy nie wyglada tak ladnie, ale przynajmniej dziala i tasma sie nie skreca. moze latwosc z jaka on to robi wynika z tego, ze jego tasma jest duzo mniej sztywna od mojej, to widac od razu.
ciezko mi powiedziec jak to robie, staram sie tak jak on, ale nie od razu mi ten wezel wychodzil, po prostu wymagalo to kilku prob i zalapalem Wink

ekonovember

Znacznie łatwiej ułożyć (totalnie bez zagięć) węzeł kotwiczny ale mam wrażenie że bardziej obciąża taśmę.

Pigmej

Przyznam, że trudno mi sobie wyobrazić wyblinkę "bez zagięć" zrobioną na Purple Monsterze Wink

. Amerykanie na tej swojej miękkiej rurówce mogą sobie takie rzeczy czynić.

Niemniej zdecydowanie zachęcam to korzystania z linelockera (blokera). Nawet jeśli wymaga zakupu dwóch dodatkowych szekli lub karabinków (można też użyć np. dużego ogniwa z łańcucha, a w ostateczności nawet kawałka pręta). Podstawowe zalety to płaska, dobrze układająca się taśma i dużo mniejsze osłabienie taśmy (węzeł może osłabić taśmę nawet o 40%).

Problem z napinarkami polega na tym, że mają one ograniczoną pojemność bębenka na który nawija się taśma. W którymś momencie po prostu nie da się nawinąć jej więcej.

filip404

czyli moznaby zrobic bloker tylko ze jak tu jest szekla [link widoczny dla zalogowanych] to przelozyc dwa karabinki jak w tym filmie ktory wczesniej wstawilem...? Smile

Pigmej

Jeśli masz na myśli system napinania z karabinków/szekli to dokładnie tak trzeba zrobić Wink