'nerwowa' taśma

Telehubis

drodzy eksperci!

jestem wlasnie po pierwszej probie ze slackiem. rozlozylem go wg patentu jak na filmiku na youtube (bez linku bo nie mozna :/)
niestety nie dalo rady nawet na niego wejsc - tasma byla potwornie nerwowa. czy jest to wina zlego naciagniecia? karabinkow (uzywam zwyklych od ekspresow)? a moze jeszcze czegos innego???
Szukalem takze na forum, ale niestety nie znalazlem nic na powyzszy temat...

linomag

tym co pierwszy raz wchodzą na taśmę w naszej asyście, zazwyczaj w takiej sytuacji polecamy wizytę u jakiegoś speca-lekarza od nóg (...ej, stary chyba masz niestabilność stawów kolanowych, zasuwaj na usg i prześwietlenie!...)
ale tak serio mówiąc, to się nie przejmuj, to normalne. ma to związek z mocą naciągu i długością slacka, ale nie są to czynniki decydujące.
po prostu opanuj się człowieku-man!

no, chyba że taśma jest samoistnie nerwowa, nawet jak jest nie chodzona, tylko rozwieszona po prostu... wtedy trzeba jej zadać jakąś terapię. może miała jakieś traumatyczne przeżycia?

pzdro

Telehubis

hmm, moze rzeczywisice tasma sie zdenerwowala bo to byl jej pierwszy raz... Wink

no coz poprubuje i sprawdze.

dz.

Klimon

Ma racvję. Jak zaczynasz to każda taśma jest nerwowa a niektóre bardziej. Chyba że chodziłeś wcześniej i umisz a tylko ta konkretna taśma tego nie wie. Wtedy jej pokaż kto tu rządzi i już będzie grzeczna. (im krótsza i mocniej naszpanowana taśma tym szybsze jej ruchy boczne) Twisted Evil

lothse1