kurde mol! ksiazkowy

salvador

subiektywny ranking:
czuly barbarzynca od hrabala, zima od stasiuka i okreg sinistra od bodora tworza trojce "naj". dogania ich "znikajaca europa" (ziobrowa. zbiorowa znaczy sie) a w ogole to chcialem sie wspolforumowiczow/forumowiczki zapytac czy ktos posiada cos autorstwa Miroslawa Nahacza i bylby sklonny pozyczyc. a moze czytal i ma jakies refleksje?

linomag

o cholera, właśnie przeczytałem, że nahacz nie żyje.

Joasia

Przez "Osiem cztery" nie udało mi się przebrnąć. Ale znam takich, co im się nawet podobało.

(Nie wiedziałam, że umarł).

salvador

ano kurka nie zyje. akurat przymierzalem sie do niego i taka wiesc. a ze on pochodzi z okolic, ktore dobrze znam... i tak, czytajac fragmenta jego ksiazek, mam wrazenie, ze to kolejny autor ktory pisze o dobrze mi znanych miejscach, w podobny sposob postrzega dookolnie i takie tam pierdolki.

linomag

osiemcztery też chyba liznąłem, ale bez większego śladu na psychice.
natomiast z tamtych beskidzkich klimatów miło wspominam białego kruka stasiuka, i opowiadania zwykłe dymnego (cymes!).